Jak wzmocnić odporność z olejkami?
Jak wzmocnić odporność? To pytanie zadajemy sobie u progu jesieni czy zimy, choć tak naprawdę powinniśmy o odporności myśleć w każdej chwili naszego życia. I… co najważniejsze, musimy pamiętać, że to nie tylko zdrowa i zbilansowana dieta jest kluczem do silnego organizmu. Na odporność składa się wiele czynników:
- naturalnie mądry jadłospis – więcej o kluczowych produktach, witaminach i minerałach przeczytacie TU i TU
- czysty organizm – czyli pozbawiony toksyn, pasożytów i wszystkiego, na walkę z czym, organizm traci energię
- eliminacja lub ograniczenie wszystkiego co sztuczne, nie tylko plastikowych opakowań żywności, ale głównie syntetycznych leków, witamin czy suplementów
- sen i relaks
- aktywność fizyczna
Dziś chcę opowiedzieć Wam o tym, jak w tych wszystkich obszarach wykorzystujemy olejki eteryczne. Na pierwszy rzut pójdą olejki z tzw. podstawowej dziesiątki, czyli mój ulubiony zestaw Home Essentials – coś, co powinno być w każdym domu!
To lecimy!
Czysty organizm
Dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi, aby przejść przez kompleksową kurację oczyszczającą, na bazie olejków eterycznych, polecam zaprzyjaźnić się z olejkiem z cytryny oraz z oregano. Kropelka olejku z cytryny (Lemon) na dobry początek dnia doskonale podkręci metabolizm oraz pomoże usunąć metale ciężkie, toksyny. Pamiętajcie, olejki eteryczne nie zawierają witamin, więc zawsze taki napój można wzbogacić sokiem z cytryny i miodem! A gdy dopadnie nas chrypka czy ból gardła, warto zrobić płukankę na bazie olejku cytrynowego, która momentalnie przyniesie ulgę.
Mocniejszym kalibrem jest zastosowanie olejku z oregano (zawsze z olejem bazowym!!!). Nie tylko wspiera nas przy katarze, kaszlu, przeziębieniach i gdy zaczyna nas łupać w kościach, ale także często stosowany jest w profilaktyce oraz przy walce z pasożytami. Mikrokropla wspaniałe wzbogaci potrawy, oraz pasty roślinne do kanapek.
Typową mieszanką na wzmocnienie odporności jest mieszanka On Guard – pozwólcie, że odeślę Was do tego artykułu KLIK-KLIK – jest tam dużo informacji o tym olejku! Tutaj tylko dodam, że to wspaniały pomocnik dla wszystkich rodziców – smarujcie swoim dzieciom co wieczór stópki, zobaczycie, że naprawdę stoi na straży systemu immunologicznego. I… można na bazie tego olejku zrobić samodzielnie płyn do płukania jamy ustnej: woda + olejek i już!
Gdy coś nam dolega, to nie lecimy do apteki, tylko pytamy się siebie: jakiego olejku mogę użyć? Nasze rozstanie z lekami trwa już kilka lat. Nie godzimy się na to, aby faszerować się chemią, która może i doraźnie pomaga, ale w dłuższej perspektywie pustoszy nasze organizmy, osłabiając działania narządów i fundując liczne skutki uboczne. Mamy to szczęście, że z każdym rokiem świadomej troski o odporność zauważamy znaczną poprawę ogólnej kondycji naszego ciała i ducha, dlatego tym bardziej sięgamy po to, co naturalne. I tak…
- gdy nas coś boli, czujemy że coś się gdzieś nadwyrężyło albo nas przewiało używamy mieszanki Deep Blue, która działa łagodząco i zdecydowanie ból staje się mniej dotkliwy. Często wkracza do akcji przy (na szczęściej coraz rzadszych) migrenach. Zamiast łykać ibuprofen czy paracetamol, jak nasze głowy dają o sobie znać, sięgamy też po miętę (Peppermint). Ta mieszanka jest też sprawdzona przez liczne kobiety, które cierpią na dotkliwe bóle menstruacyjne. Najbardziej cieszy mnie, że moi rodzice, u których zawsze pod dostatkiem było proszków przeciwbólowych, sami też stosują olejki.
- wspomniana mięta sprawdzi się także na dolegliwości ze strony układu pokarmowego: zaparcia, biegunki czy niestrawności. 1/3 kropelki na szklankę wody czy delikatny masaż brzucha i od razu ulga! W parze z miętą idzie także mieszanka ZenGest – niezastąpiona, gdy zjemy coś, czego jeść nie powinniśmy lub gdy czujemy dyskomfort (szczególnie dzieci) w czasie podróży autem.
- na zatkany nos, zatoki czy kaszel używamy mieszanki olejków Air (wcześniej jako Breathe). Dyfuzujemy, wlewamy kropelkę na poduszkę czy ubranie, masujemy skronie, plecy i klatkę piersiową, dodajemy do brodzika by podczas prysznica zrobić sobie inhalację (lub robimy nad miską z wodą). Pięknie udrażnia górne drogi oddechowe.
- a gdy nie wiemy czego użyć (choć to się raczej nie zdarza) lub gdy chcemy wzmocnić działanie olejków na organizm sięgamy po Frankincense, czyli kadzidło. Nie bez powodu nazywany jest królem olejków, bo ma moc. Skoro wykazuje silne działanie uspokajające, to siłą rzeczy musi korzystnie wpływać także na system nerwowym i całe zaplecze neurologiczne naszego organizmu. Na marginesie, działa cudownie na skórę, lepiej niż jakikolwiek krem za ciężkie pieniądze… Hm… i nie bez powodu trzej mędrcy ze wschodu przynieśli je do stajenki… Jak stosować kadzidło? Można używać miejscowo, wdychać z butelczki lub rozpylać w dyfuzorze, a ku poprawie zdrowia poleca się codziennie przyjąć kropelkę pod język, poćmokać i połknąć.
Czysty dom
Wdychając sztuczne, syntetyczne zapachy, stosując przemysłowe detergenty (często z rakotwórczymi związkami) jesteśmy nie tylko narażeni na rozwijanie się w nas różnych stanów zapalnych czy chorób, ale po prostu na silny spadek odporności. Utrzymanie czystego domu bez chemii jest nie tylko tanie, ale i banalnie proste. I wcale nie tak czasochłonne jak straszą! Zobaczcie jak wzmocnić odporność stosując naturalne rozwiązania!
W naszym domu w ilościach hurtowych schodzi olejek cytrynowy (Lemon)! Wszyscy go uwielbiamy stosować na różne sposoby. Do sprzątania najczęściej używamy go w połączeniu z wodą i octem, aby szybko i skutecznie zdezynfekować blaty w kuchni czy umywalkę. Doskonale sprawdza się do tego buteleczka z atomizerem, w której przygotowuję roztwór i mam go zawsze wtedy, gdy potrzebuję. Tę miksturę (czasem z dodatkiem alkoholu) stosuję także do mycia okien i luster. Tego olejku używam także zamiast nabłyszczacza do zmywarki oraz, wymiennie z olejkiem grejpfrutowym dodaję, gdy robię tabletki do zmywarki.
Kolejnym hitem jest olejek Melaleuca, czyli olejek z drzewka herbacianego. Idealny do generalnych porządków, szczególnie w łazience – bakterie i grzyby nie mają z nim szans. Również po sezonie grzewczym, jeśli na oknach wychodzi wilgoć – umycie framug okiennych z dodatkiem olejku z drzewka skutecznie skutecznie doprowadza okna do ładu. Razem z olejkiem Lemon czy Lavender często używam go jako „płynu do płukania”.
Świetnym porządkowym rozwiązaniem jest także zastosowanie mieszanki olejków On Guard, z uwagi na silne właściwości czyszczące, dezynfekujące, antybakteryjne i antywirusowe. Używając jej np. do mycia podłóg zupełnie nie martwię się, jeśli moja półtora roczna córka organoleptycznie sprawdza wszystko co jest na podłodze lub koniecznie chce zjeść z podłogi, to co wypadło jej z talerzyka. Wiem, że nie zje wtedy żadnej chemii i czuję się o nią spokojna.
A co z muszkami, pajączkami, mrówkami i innymi stworzonkami, które często przychodzą z nami pomieszkać? Skutecznie odstraszy je olejek z mięty pieprzowej – Peppermint. I co ważne, nie jest on dla małych żyjątek szkodliwy, więc nie martwimy się, że wyrządzamy krzywdę przyrodzie.
Każdy z tych olejków doskonale sprawdza się także w dyfuzorze. Nadają nie tylko piękny zapach pomieszczeniu, ale także oczyszczają powietrze. I wystarczy tylko kilka kropelek!
Naturalnie te olejki (a nawet i więcej!) sprawdzą się jako dodatki do kosmetyków, zarówno tych kupnych jak i samodzielnie robionych! Ale to temat na osobny wątek!
Relaks i sen
Dobry sen, czyli zregenerowane umysł i ciało to klucz do efektywności. Często przeciążeni nadmiarem zadań nie pozwalamy sobie na odpoczynek, bo przecież tyle jest do zrobienia. A zapominamy, że bez chwili relaksu nigdy nie będziemy działać na 100%, ba… nawet nie na 50%! Gdy już jednak zrozumiemy to i pozwolimy sobie na odpoczynek, to samo czytanie książek, leżenie czy spacer lub rozmowa z kimś bliskim nie wystarcza, bo ciało nie umie przestawić się jeszcze na wolniejsze tory. Wtedy z pomocą może przyjść nam Lavender czyli olejek lawendowy oraz Frankincense – olejek kadzidlany. Już kropelka lawendy na poduszkę pomaga w zaśnięciu, a na dodatek ten sen jest głębszy i bardziej regenerujący. Można rozpylić ją także w sypialni, by stworzyć senny nastrój. Kadzidło natomiast, poza wieloma innymi właściwościami, wykazuje także silne działanie uspokajające. Warto używać go w tzw. rollon, czyli olejek z olejem nośnikowym w buteleczce z kulką, by w trudnej sytuacji posmarować sobie kark, za uszami i nadgarstki i po prostu wąchać, robiąc głębokie wdechy.
Więcej o śnie i jego roli w naszym życiu znajdziecie TU, a o innych olejkach wspierających dobrą noc można przeczytać TU!
Często nie ma w nas też radości, bo stres (TU kilka porad jak się z nim uporać) zabija w nas wszystko. W takiej sytuacji idealnie sprawdzają się cytrusy. Olejek Lemon, razem oczywiście z dziką pomarańczą, to pierwszy wybór na szybkie i skuteczne podniesienie nastroju. Odkręć buteleczkę, powąchaj i przekonaj się, że działa! Kto się oprze aromatowi ze słonecznej Sycylii…?!
Aktywność fizyczna
Im więcej ciało jest w ruchu, tym jest silniejsze. A im jest silniejsze tym łatwiej radzi sobie z różnymi trudnościami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Temat sportu to temat rzeka, dlatego teraz dosłownie kilka słów o tym, jak uczynić aktywność fizyczną przyjemniejszą.
- Brak motywacji i trudność skoncentrowania się na ćwiczeniach – tu z pomocą przyjdzie olejek miętowy – peppermint. Pobudza, dodaje energii, ułatwia koncentrację.
- Zakwasy, przeciążone mięśnie, ból który zniechęca do dalszej aktywności? Użyj mieszanki Deep Blue – łagodzi podrażnienia, daje ulgę zbolałym mięśniom – wystarczy delikatny masaż. Warto też dodać kropelkę kadzidła, również działa łagodząco.
- Zadyszka, trudność ze złapaniem oddechu? Zatkane zatoki po bieganiu czy szybkim marszu na dworze? Astma dyskwalifikuje mnie z jakiejkolwiek aktywności? Tu doskonale sprawdzi się mieszanka Air, która wspiera pracę górnych oddechowych.
- Strach przed miejscami, w których ćwiczy wiele osób? Po każdej wizycie na basenie czy sali gimnastycznej, posmaruj narażone części ciała olejkiem z drzewka herbacianego (Melaleuca) i nie stresuj się o grzyby, bakterie i wirusy!
- Nie mogę spać po sporcie… nie umiem się zrelaksować… Kąpiel/ prysznic z nutką lawendy i ciało i umysł od razu odprężone!
Sportowcy sięgają często po różnego rodzaju gotowe napoje, batoniki, aby mieć więcej mocy przy wykonywaniu ćwiczeń. Spróbujcie domowego izotoniku: do 700 ml wody dodajemy łyżkę miodu, 2 kropelki olejku z cytryny (Lemon), sok wyciśnięty z połówki cytryny/ limonki czy ćwiartki grejpfruta, pół łyżeczki pyłku pszczelego i szczypta soli. Samo zdrowie za grosze!
Zatem jak wzmocnić odporność? Może jednak warto sięgnąć po kropelkę olejku eterycznego…? Jeśli nie wiecie jeszcze, co chcielibyście dostać na Mikołajki, to piszcie do Mikołaja z prośbą o olejki! Koniecznie z dyfuzorem!
W grudniu doTERRA przygotowała dla nas bardzo rozgrzewające i ciekawe promocje. Rejestrując się i kupując zestaw Home Essentials dostajemy:
- olejek kadzidlany 15 ml!!!!! 🙂
- A ja, dla każdego z Was mam, do kompletu 5 ml Wild Orange 🙂
Chcesz założyć konto? Skontaktuj się ze mną! 🙂 I koniecznie odwiedź naszą grupę na facebooku ABC Zdrowia. Znajdziesz tam wiele porad i inspiracji, nie tylko olejkowych!