Blog, Olejkowy dom

13 pomysłów na ABŌDE – niezwykła mieszanka!

Mamy przyjemność kolejny raz gościć na europejskim rynku mieszankę ABŌDE. Bardzo się nią ekscytuję, ponieważ ma niezwykle mocny skład: limonka, litsea, drzewo herbaciane, eukaliptus cytrynowy i kochii, kolendra, żywotnik (arborvitae), mirt cytrynowy, lawenda mieszańcowa…

Robi wrażenie, co? Nie tylko liczbą składników ale też ich właściwościami, nad którymi za chwilę bardziej się pochylimy.

Ciekawostka:

Eukaliptus kochii, występujący wyłącznie na półpustynnych terenach Zachodniej Australii, cechuje się najwyższym stężeniem 1,8-cyneolu (zwanego też eukaliptolem) spośród wszystkich olejków eukaliptusowych. 

To co łączy wszystkie te olejki, to ich skład chemiczny. W każdym nich występują związki, które są szeroko rekomendowane przy walce, szczególnie z bakteriami, ale i wirusami. Na bazie tej mieszanki doTerra stworzyła linię produktów czyszczących do domu (jeszcze niedostępną w Europie, ale mamy nadzieję, że to kwestia czasu), aby zapewnić nie tylko świeżość, ale przede wszystkim czystość i bezpieczeństwo.

Jak stosować ABŌDE?

Mieszankę tę używamy na 3 sposoby: rozpylamy w dyfuzorze; rozcieńczoną nanosimy miejscowo na skórę oraz używamy do produktów gospodarczych i kosmetycznych. Jak, gdzie, kiedy? Czytajcie dalej:

ABŌDE w dyfuzorze – czyli dodaj kilka kropli do dyfuzora ultradźwiękowego, gdy:

  • potrzebujesz wprowadzić zdecydowanie nowy zapach do pomieszczenia; szczególnie gdy zaciąga stęchlizną albo w danym miejscu były używany substancje, niekoniecznie dobre dla organizmów ludzi i zwierząt;
  • konieczna jest szybka-domowa dezynfekcja, bo np.odwiedzili Cię przeziębieni goście albo musisz spędzić czas w jednym pomieszczeniu z kimś prychającym i kichającym – mieszanka ta może pomóc i Tobie i współlokatorowi. Tak myślę, że dobrze byłoby ją dyfuzować w przedszkolach, szkołach, urzędach, miejscach pracy czy przychodniach…
  • czujesz, że się źle czujesz – nos się zatyka, drabie w gardle, coś tam się odrywa – rób sobie regularne, kilkuminutowe inhalacje na dyfuzorem i próbuj głęboko oddychać.

ABŌDE stosowana miejscowo na skórę.

W tym celu polecam zrobić sobie rollon. Czyli w buteleczce z aplikatorem kulkowym mieszamy 15-30 kropli olejku i uzupełniamy płynnym olejem, ja używam frakcjonowanego oleju kokosowego. Tak, koniecznie rozcieńczaj. Niechcący dotknęłam zakraplacza w buteleczce i bezmyślnie przyłożyłam do wargi i pół dnia chodziłam jak po botoksie. Zatem jak już masz rozcieńczoną mieszankę, to aplikuj w wybrane miejsca na ciele, gdy:

  • czujesz, że Twoje migdałki czy węzły chłonne są powiększone – nanieś odrobinę olejku i wymasuj;
  • posmaruj szyję, gdy drapie Cię w gardle, masz trudności z przełykaniem (boki podczas przełykania);
  • nanieś na klatkę piersiową i plecy, aby łatwiej odkaszlnąć wszystko, co tam zalega;
  • korzystasz z basenu, siłowni, zajęć w szkole jogi etc – nanieś po zajęciach na podeszwy stóp by otoczyć się barierą ochronną; my do tej pory najczęściej używaliśmy po prostu drzewa herbacianego, ale jeśli mamy dostepny mocniejszy skład, to się przerzuciliśmy. Oczywiście nie chodzi o to, by być sterylnym i wyjałowionym, odporność stadna jest ważna, chodzi o to, by nie przynosić z „publicznych” miejsc non stop różnych infekcji.

ABŌDE w domu – czysto, świeżo i bezpiecznie!

ADŌBE ta jest doskonałą alternatywą i odskocznią do olejku z cytryny i drzewa herbacianego oraz mieszanki Purify. W połączeniu z wodą, octem można stworzyć skuteczne, bezpieczne i wydajne środki czystości.

  • dodaj 2-3 krople do domowego płynu do płukania, by zapewnić piękny zapach ubraniom czy pościeli, a także je odkazić. Mój płyn do płukania DIY to: 3-4 łyżki kwasku cytrynowego, szklanka ciepłej wody, aby się szybko rozpuścił i szklanka octu. Mieszam w szklanej butelce, po… passacie pomidorowej, oczywiście umytej. Wspominam o tym, bo często wiele osób, zanim zacznie robić samodzielnie proste mikstury do sprzątania, marnuje nas i pieniądze na „eko” gadżety. A jestem pewna, że w u każdego w domu znajdzie się sok na start. Nie licząc zagotowania wody, płyn ten robi się minutę;
  • 2-3 krople dodaj do bawełnianej kuli do suszarki. Ja suszarki nie mam, więc po cyklu prania wrzucam kule i włączam dodatkowe kilkuminutowe wirowanie.
  • w szklanej buteleczce z psikaczem wymieszaj wodę z octem 1:4 i dodaj kilka kropli olejku (6-8 na 200ml płynu). W ten sposób otrzymasz niezawodny płyn do ogarniania wszelkich powierzchni, jak blaty, umywalki, sedesy. Psikasz, przecierasz i gotowe. Mówią, że to dobra mieszanina też dla majsterkowiczów, do tapicerek – przekazuję dalej do testów, sama jeszcze nie próbowałam;
  • zmieszaj pół kubeczka sody oczyszczonej z 10 kroplami ABŌDE, rozsyp na materacu do spania, zostaw na kilkanaście minut i odkurz. A potem to tylko zostaje cieszyć się świeżością i czystością i dobrze spać;
  • zmieszaj kilkanaście kropli z wodą i olejem kokosowym (1:10) w buteleczce (ok.200ml) i miej pod ręką odstraszacz na owady;
  • wlej 1 kroplę do sedesu przed/ po użyciu. W tej materii ABŌDE zdetronizował w naszych łazienkach trawę cytrynową!

Jak pachnie ABŌDE?

To jest bardzo trudne pytanie. Gdy wąchałam pierwszy raz, to było dla mnie porównywalni śmierdzące do Purify, z delikatnie wyczuwalną nutą cynamonu. No nie zachwyciłam się. Ale trzeba było potestować działanie, więc z czasem przywykłam i mnie nie drażniło. Później był czas, gdy mogłam niuchać z butelki non-stop, bo tak mocno wyczuwałam tam limonkę, która wprawiała mnie w doskonały nastrój.

Jak kupić ABŌDE?

Jak najszybciej! Obecnie jest dostępna w super zestawie: kapsułki Copaiba + ABŌDE oraz płyn do kąpieli o zniewalającym zapachu CitrusBloom. Zestaw ten kosztuje 77 euro (67,50pv) (ok.100euro w cenie detalicznej), dla wszystkich zarejestrowanych klientek doTERRA. Jeśli jeszcze nie korzystasz ze zniżki 25%, to koniecznie daj znać! W marcu, zakładając konto nie tylko dostajesz stały rabat na zakupy, ale także dostęp do zamkniętej grupy edukacyjnej; a jeśli Twoje zamówienie osiągnie poziom 100pv, to do tego jeszcze olejek z dzikiej pomarańczy. Ofert jest sporo, bo przy 150pv nie ponosimy kosztu wykupu zniżki członkowskiej, a przy 200pv, do koszyka wskakuje jeszcze drugi prezent: copaiba 15ml! Dzieje się. Jeśli zakręciło Ci się w głowie od wszystkich wiadomości – odezwij się do mnie, np. na facebooku albo Instagram czy wyślij mail – zidentyfikujemy Twoje największe potrzeby i pod nie dobierzemy odpowiednie olejki. Bo w olejkach chodzi o to, aby używać ich i lepiej cie czuć, a nie budować kolekcję pięknych buteleczek, które kurzą się na półce. A ja jestem od tego, aby pomóc Ci to ogarnąć!

A co z emocjami?

Wiecie, że aromaterapia i emocje to mój konik. Większość wspomnień zapisujemy nie tylko jako obrazy, ale jako zapachy. Nasze mózgi rozpoznają co nam służy, a co nie. Związki chemiczne zawarte w olejkach eterycznych mają konkretne zadania do wykonania, nie tylko na poziomie komórki/ organizmu, byśmy się lepiej czuli fizycznie, ale też emocji, czyli też produkcji różnych hormonów. W ABŌDE mamy miks różnych olejków, które zebrane w całość przede wszystkim mają nam oczyścić głowę z gonitwy myśli. I to szczególnie myśli, które nam nie służą, które napędzają błędne koło niesłusznego, często zmanipulowanego poczucia winy. Myśli, które zatrzymują nas w trudnych toksycznych relacjach z innymi ludźmi, przedmiotami, używkami, jedzeniem. Myśli, które każą nam wszystko kontrolować, które spychają nas w mentalność ofiary. A te olejki mają być nowym początkiem, powiewem świeżości, wzmocnienia. Odnalezienia siebie w sobie. Mają wydobyć z nas drzemiącą w nas odwagę, nasze zdolności, bystrość. Mają być podmuchem wolności, z której często same siebie nieświadomie ograbiamy.

I z tymi refleksjami Was zostawię, z nadzieją, że nie będziemy czekać na wiosnę, by przyniosła słońce i energię, ale że znajdziemy to w nas!

W tekstach które dla Was piszę dzielę się swoimi doświadczeniami, doświadczeniami moich klientek i informacjami zaczerpniętymi z literatury.

Zdjęcia pochodzą z platformy social.doterra